Nieraz musimy zaglądać do specjalistycznych serwisów, by naprawić rzecz, jaka wcześniej nam się popsuła. Oczywiście za większość awarii sami jesteśmy odpowiedzialni, więc jeśli nasz smartfon xiaomi przestaje działać, nie krytykujmy za to firmy, która go wyprodukowała, a zastanówmy się, czy przypadkiem sami do tego nie doprowadziliśmy. Nasza odpowiedź zazwyczaj będzie tutaj pozytywna, ale to akurat dobrze, bo oznacza to, że jeśli nauczymy się poprawnie korzystać ze smartfonów, będą nam one służyć długimi latami.
Jak ustrzec się przed uszkodzeniami?
Pomyślmy zatem, co takiego może stać się z naszym telefonem, że będziemy go musieli zanieść do naprawy. Awarią będzie m.in. rozbicie szybki telefonicznej na wskutek upadku lub upuszczenia telefonu na ziemię. Jak się przed tym zabezpieczymy? Otóż wystarczy, że na ekran telefonu nałożymy specjalne szkło hartowane. Zakupimy je w tym samym sklepie, w którym wcześniej zdobyliśmy swój smartfon xiaomi, a jeśli udamy się po nie do punktu stacjonarnego, jego pracownik od razu je nam sam założy. Upadek telefonu może się jednak zakończyć tragicznie również i dla jego obudowy, dlatego ją też powinniśmy czymś „opatulić”. Zrobimy to przy użyciu pokrowca, czyli etui do telefonu, które teraz dostaniemy za grosze. Nie mówmy więc, że nie jest nas na nie stać, bo nie musimy wcale sięgać po obudowę kosztującą sto złotych, skoro i ta za kilkanaście złotych zadziała idealnie i spełniać się będzie w swojej roli. Tak przygotowany już telefon powinniśmy jeszcze zawsze nosić w odpowiednim dla niego miejscu i nie, nie będzie nim kieszeń naszych starych spodni. Jeśli akurat nie mamy możliwości włożyć go do torby zapinanej na zamek, załóżmy sobie na rękę specjalną opaskę i w niej trzymajmy swój smartfon xiaomi.
Często narzekamy na kupione produkty i krytykujemy ich producentów za to, że stworzyli oni rzecz, jaka szybko się niszczy. To my jednak odpowiedzialni jesteśmy za większość uszkodzeń, dlatego sami możemy ich uniknąć. W tym celu zabezpieczajmy po prostu swoje telefony i właściwie je wykorzystujmy.